sobota, 7 marca 2015

Pease podkład nawilżający i róż do policzków.

Cześć dziewczyny

Kolejny przystanek w poszukiwaniu idealnego podkładu dla mojej skóry . Tym razem zainteresowałam się marką PEASE . Przeszukałam wiele blogów oraz wizaz.pl czytając opinie osób ,które używały tego podkładu. 
Dodatkowo kupiłam róż do policzków ,który ma piękny kolor.



PEASE specjalistyczny podkład nawilżający 

Opinia producenta:

PODKŁAD NAWILŻAJĄCY O KREMOWEJ KONSYSTENCJI I DŁUGOTRWAŁYM DZIAŁANIU. ZAWIERA SKŁADNIKI INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCE ORAZ ŁAGODZĄCE UCZUCIE SZCZYPANIA, ŚCIĄGNIĘCIA I WYSUSZENIA SKÓRY. DOSKONALE MASKUJE PRZEBARWIENIA I ZACZERWIENIENIA. NIE POZOSTAWIA TŁUSTEGO FILMU NA SKÓRZE.

Składniki aktywne: kolagen,panthenol, wyciąg z  aloesu, kompleks witamin A, C i E.


Już na pierwszy rzut oka widać ,że podkład nie posiada pompki lecz plastikową szpatułkę . Jest to bardzo nie wygodne . Gdy nabierzemy za dużo możemy zachlapać całą toaletkę . Osobiście tego doświadczyłam . 



Konsystencja jest bardzo gęsta i ciężka, mocno kryjący. Zapach jak dla mnie nie wyczuwalny .

Cena : 26 zł 
Pojemność :30 ml

PEASE róż do policzków


Odcień 46 matowy trwały , ładna pigmentacja . Ciężko z nim przesadzić jest bardzo lekki. Nie powoduje plam ani smug na twarzy .

Od producenta:Formuła różu oparta jest na wysoko rozdrobnionych składnikach pudrowych i olejkach silikonowych. Główną substancją czynną jest olej arganowy, bogaty w witaminę E, który działa odmładzająco, zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. Ponadto w skład wchodzą witaminy A, C i E,które pielęgnują skórę i chronią przed przedwczesnym starzeniem.


Delikatnie prezentuje się na twarzy nie tworzy efektu lalki barbie . 
Opakowanie bardzo wygodne z nakrętką.


Kolor idealny dla mojej jasnej karnacji .

Moja opinia : Na pierwszy ogień opiszę nieszczęsny podkład do twarzy . Jestem bardzo zawiedziona jego działaniem . 
Szczęśliwa z zakupionego kosmetyku nałożyłam go przed wyjściem do pracy . 
Efekt po nałożeniu cudowny . Miękka gładka nawilżona skóra. Czułam się jakbym miała krem na twarzy . Niestety ten cudowny efekt prysł jak bańka mydlana . Po kilku godzinach czułam go , mało tego świeciłam się okropnie . Wyglądałam jak brudna i na dodatek spocona na twarzy . Jak po dobrym treningu. 
Dodatkowo po zmyciu makijażu pojawiło się kilka nowych niespodzianek . Zapchał moje biedne pory .
Nie polecam tego podkładu mimo tak wielu dobrych opinii na wizazu.pl

Natomiast róż do policzków bardzo mnie zaskoczył , dobrze łączy się z podkładem nie powodując smug. Cera wygląda promiennie i zdrowo.
Gama kolorów jest bardzo duża  ,jest w czym wybierać .

Czy ktoś z was miał do czynienia z marką PEASE??

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też ,ale zawiodlam się na tym podkładzie :(

      Usuń
  2. nieraz myślałam nad zakupem tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam jest bardzo ciężki i mocno tłusty :/ zawiodlam sie

      Usuń
  3. sliczny odcień różu, nigdy nie miałam produktów z tej firmy
    masz bardzo ładny desing, jednak ja zwiększyłabym szerokość postów :)
    http://matiaga.blogspot.com/ zapraszam c:

    OdpowiedzUsuń
  4. Podejrzewam, że po obietnicach producenta sama z chęcią skusiłabym się na podkład, ale po tym poście chyba jednak sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podkłady Paese nawilżające, świecą się strasznie na buzi choć mam cerę suchą... Dają sztuczny efekt. Jedyny plus to krycie.
    Moze zainwestuję w te matujące.

    Dołączam do Twojej witryny :) Pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń