środa, 24 czerwca 2015

Zakupy w KIKO :) Czy warto???

Na wstępie przepraszam was za brak postów . 

 KIKO MILANO

Przyznam szczerze ,że nigdy nie słyszałam o tej firmie . Zanim zdecydowałam się na zakupy przejrzałam kilka blogów i poczytałam recenzje .

Weszłam na stronę internetową Kiko i o dziwo ukazał mi się salon z ich asortymentem w Pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu. 

Na wejściu salon powala ilością asortymentu oraz estetyką wnętrza. 
Wszystko pięknie wyeksponowane czułam się jak ryba w wodzie :) 

A oto moje perełki :


 
 Po przeczytaniu wielu opinii postanowiłam wypróbować sławny podkład Universal Fit Hydrating Foundation. Wybrałam kolor 06 creamy beige. Idealny kolor z żółtymi tonami . 
Warto zwrócić uwagę na kolory niby jest szeroka gama kolorystyczna ,ale kolory są naprawdę bardzo ciemne . Firma produkuje odcienie dla kobiet o nieco ciemniejszej karnacji .


Opakowanie ,wygodna estetyczna tubka . Konsystencja podkładu jest gęsta , łatwo rozprowadza się po twarzy nie robiąc smug. Podkład idealnie stapia się z cerą.
Kolor 06 jest w 99% zbliżony z odcieniem mojej skóry.
Na koniec chciałam dodać ,że cena jest powalająca za 30 ml zapłacimy 25zł.
Cena jest bardzo niska w porównaniu z jakością tego podkładu.




Następnie moją uwagę zwróciły lakiery do paznokci ,które zachwyciły mnie swoją szeroką gamą kolorystyczną. Jest ich mnóstwo w pewnym momencie nie wiedziałam ,który chcę . 
Trafiłam na promocje -30% i zapłaciłam 9,90zł . Kolory są cudowne ,mega połyskujące .

1. bardzo blady beż nr 507
2.efekt syrenki :) nr 527
3. błękitny brokatowy nr 298

A oto efekt :)



Na promocji kupiłam również paletkę trojkę za 9,90zł oraz jeden wkład ciemnego matowego borda.
Paletka nie zachwyciła mnie swoim wyglądem . Zwykła wykonana z plastiku ,żadnych ciekawych motywów zewnętrznych nic. Spodziewałam się czegoś bardziej estetycznego . Kiko co 1,5 miesiąca wypuszcza swoje edycje limitowane , jeżeli komuś zależy na pięknym opakowaniu warto wybrać się w tym czasie .

Przyszedł czas i na cienie wybrałam nr 16 bardzo mocno na pigmentowany złoty cień z drobinkami.
Nałożyłam cień na mokro efekty są nieziemskie oraz 140 blado różowy z srebrnymi drobinkami . 
Cień 140 jest niesamowity gdyż nałożony na sucho wygląda jak płaski mat natomiast nałożony na mokro drobinki  wybijają się i są bardzo widoczne .


Od jakiegoś czasu używam cieni w kremie ,które bardzo polubiłam . 
Kiko Cream Crush 11 urzekł mnie swoją konsystencją i wyglądem . 
 Zajrzałam do słoiczka a tam istna kopia kremowego cienia z Chanel. 

Jeżeli lubicie kremowe cienie ,każda z was powinna mieć taki w swojej kosmetyczce .


Zaczynając od prawej jako pierwszy cień 140 , drugi złoty 16 oraz cudowny mieniący się kremowy cień 11.



Pierwszy od lewej złoty nr 16, kolejny blado różowy 140 oraz kremowy cień 11

Podsumowując warto wybrać się do salonu KIKO napewno każda z was coś dla siebie znajdzie . Zwracajcie uwagę na edycje limitowane mają przecudną szatę graficzną . 


Dziewczyny używacie kosmetyków z firmy KIKO ??


5 komentarzy:

  1. Nie znam kosmetyków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam ale mają ciekawe kosmetyki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak każda marka Kiko ma również buble w swojej ofercie, dlatego dobrze zrobiłaś przeglądając najpierw recenzje. Osobiście mam kilka kosmetyków i z większości jestem bardzo zadowolona, ale też stawiałam na polecane produkty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Planuję się tam wybrać już od jakiegoś czasu ale jakoś nigdy mi nie po drodze :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłam na KIKO zupełnym przypadkiem będąc na zakupach w Arkadii. Mam bardzo wrażliwą cerę, a znalezienie podkladu, ktory bedzie mi odpowiadał, a do tego nie bedzie testowany na Zwierzętach graniczyło z cudem! Zwykle używałam aptecznego La Roche Possay, jednak on nie spełniał drugiego z wyzej wymienionych warunkow. W Kiko znalazlam podklad, o ktorym piszesz i używam go do dzis. Jest wspanialy! Nie uczula, dobrze kryje, a do tego NoTest :)


    http://malowanarzezba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń